Pies w kosmosie (tekst z dnia 04.12.2018)
Niedawno śniło mi się, że czterej pancerni wrócili z kosmosu. Szarika nie było – albo nie poleciał, albo (co gorsze) nie wrócił. Tego mój sen nie wyjaśnił. Jeżeli nie poleciał, to i dobrze – niech sobie ludzie w kosmos latają. Jeżeli nie wrócił, to organizacje ochrony zwierząt powinny się tym zająć.
Żarty żartami, ale historia lotów kosmicznych zna psich kosmonautów. Pierwszym żywym zwierzęciem umieszczonym na orbicie okołoziemskiej była suczka Łajka. W założeniach eksperymentu nie przewidywano sprowadzenia psa z powrotem na Ziemię. Łajka poniosła śmierć w czasie lotu. To był rok 1957. Łajce postawiono pomnik, została także upamiętniona w literaturze, muzyce i komiksie. Łajka występuje m. in. w wierszu Zbigniewa Herberta Naprzód pies.Piękny wiersz, wzruszający.
W roku 1960 odbył się lot orbitalny z udziałem dwóch suczek – Biełki i Striełki. To pierwszy przypadek w historii astronautyki, kiedy zwierzaki po odbyciu lotu orbitalnego powróciły na Ziemię żywe. Po śmierci ich zwłoki zostały zachowane – wypchana Biełka jest eksponowana w Moskwie a Striełka jest atrakcją objazdowej wystawy astronautycznej.
Również w 1960 roku odbył się lot orbitalny z dwiema suczkami - Pszczółką i Muszką (na pokładzie były też owady i rośliny). Oficjalne źródła podawały, że statek został deorbitowany, jednak zamiast wylądować, spłonął po wejściu w atmosferę. Inne źródła podają inną wersję zdarzenia. Statek został zniszczony przez system samolikwidacji z obawy, że po wylądowaniu dostanie się w niepowołane ręce.
W roku 1966 rekord w kategorii długości lotu orbitalnego dla psów osiągnęły dwa sympatyczne kundelki – Wietierok i Ugolok (Wiaterek i Węgielek). Ich lot trwał 23 dni. Wróciły z uszczerbkiem na zdrowiu, ale żywe. Po wyleczeniu do końca życia przebywały w wiwarium.
Radzieckie psy nie utraciły zdolności rozrodczych – Striełka urodziła 6 szczeniaczków, z których jeden poleciał do USA jako prezent Nikity Chruszczowa dla córki prezydenta J.F. Kennedy’ego. Wiaterek i Węgielek również mieli potomstwo.
Tak to nasi mali przyjaciele zasłużyli się dla lotów kosmicznych człowieka. Dzięki nim zbadano wiele aspektów pobytu żywych istot w kosmosie. Potem był… Jurij Gagarin ale on nie był psem więc nie będziemy się nim zajmować.
Programy lotów kosmicznych z udziałem zwierząt realizowano również w Stanach Zjednoczonych ale tam w kosmos latały małpy.
Poza tym chciałabym wyśnić wyjaśnienie nieobecności Szarika w moim śnie o powrocie pancernych z kosmosu.
Dodaj komentarz